środa, 22 września 2010

widoczny trop

Nie przestałem. Mam bardzo mało czasu by pisać, ale nie przestałem. Odpycham resztę… ile mogę, ale wiem już kim był ojciec Bobera Banarego i wiem, jakie jeszcze imion przyjmował. Ja to wiem! Każdy zostawia ślady. Nawet czas.

środa, 8 września 2010

...prawda?

Niektóre odpowiedzi są tak banalne, że nie jestem nadal w stanie w nie uwierzyć. Wydawało mi się, że wiem dlaczego Max wrócił do Krainy. Teraz wiem, że tylko mi się wydawało. Byłem pewny, że zrozumiałem zasadę działania i interpretację reguł… procedur Drwali… teraz wiem, że nadal nie mam pojęcia o tej zasadzie.
O ile zdobyłem wiedzę na temat tych tropów, które prowadzą do Podziemnego Więzienia w Vierhuizen, to nadal wiedzy żadnej nie mam… a już na pewno takiej, by interpretować historyczne fakty, czy starać się do nich zbliżyć.
Wiem kim była Wilhelmina van der Veen. Wiem, kto wysłał list po jej śmierci do tego samego więźnia z 1815 roku, francuza Michel’a Huillo…
Tylko po co mi ta wiedza, skoro nie mam nawet cienia łańcucha… grama motywu… dlaczego ktoś ukrywał przywieziony z Indii zegar… dlaczego cały regiment wojska musiał chronić dwie drewniane beczki?