Pora już napisać i o tym projekcie. Dla mnie ta historia zaczęła się dwa lata temu, kiedy pierwszy raz poleciałem z Arturem do Dahab. Zbiegło się to z moim egzaminem OWD Padi. No nic, nurkowanie piękne. Zrobiłem kilka reportaży o Dahab, o płetwonurkach i oczywiście o biciu rekordu. Artur płynął spod Blue Hole do Canyonu. To był prawdziwy rekord. Ale to dopiero po powrocie Artur opowiedział mi o tym, jak na głębokości 115 metrów znalazł dwa ciała. Niestety wypadki płetwonurków zdarzają się. Tym razem był to przypadek wyjątkowy. Dwa ciała były powiązane liną i wciśnięte w szczeliny w skale.
Jak się okazało później, obydwa ciała były wciśnięte bardzo głęboko. Artur opowiedział mi to wszystko, co wie i co mu się udało dowiedzieć. Teraz, kilka dni temu po spotkaniu z Samirem wiemy już, że to nie był przypadek. Nie był.
Po powrocie rozmowy poszły dwu torowo. Spotkałem się z Pawłem z GF (skrót celowo użyty). Spotkanie odbyło się u nich w firmie, tam też uzgodniliśmy, że zrobią trailer. Rozmowa była długa. Całemu zespołowi starałem się przekazać to, co jest pod wodą i to, jak dalej może wyglądać śledztwo.
Kilka dni później pojechałem do Kielc. Z Olą, która przyleciała na kilka dni z Londynu, rozmawiałem o filmie. Następnego dnia Ola przysłała maila. Myślą nad całym cyklem Underwater Inv.
Jak się okazało później, obydwa ciała były wciśnięte bardzo głęboko. Artur opowiedział mi to wszystko, co wie i co mu się udało dowiedzieć. Teraz, kilka dni temu po spotkaniu z Samirem wiemy już, że to nie był przypadek. Nie był.
Po powrocie rozmowy poszły dwu torowo. Spotkałem się z Pawłem z GF (skrót celowo użyty). Spotkanie odbyło się u nich w firmie, tam też uzgodniliśmy, że zrobią trailer. Rozmowa była długa. Całemu zespołowi starałem się przekazać to, co jest pod wodą i to, jak dalej może wyglądać śledztwo.
Kilka dni później pojechałem do Kielc. Z Olą, która przyleciała na kilka dni z Londynu, rozmawiałem o filmie. Następnego dnia Ola przysłała maila. Myślą nad całym cyklem Underwater Inv.